Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-04-2007, 14:58   #9
Eliasz
 
Eliasz's Avatar
 
Reputacja: 1 Eliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputację
Mariusz Leszczyński

Po wszystkim raz jeszcze podziękował gospodarzowi za zaproszenie jak i za zaufanie. Nie przecigał spotkania już dłużej gdyż dobrże wiedział, że to ostatnia noc w której dobrze mu wyspać się uda. Później już czujność, zmęczenie podrózą i walką, podchody i szybkie zwijanie obozu na taki spokojny sen mu nie pozwolą. Zebrał się do wskazanych komnat i dość szybko zasnął. Starał się nie myśleć o obrazach z przeszłości, które znów niczym strumień zaczeły doń napływać. Krzyki wieśniaków, krew, walka, podjazdy i balansowanie na granicy życia i śmierci. Raz jeszcze nawiedził go obraz jak rozcinał w pół głowę tatarzyna tuż po tym jak ten zabił kompaniona Mariusza. Była to chwila, moment, zabił już wielu przeciwników, ale ten jednooki tatar niczym koszmar nawiedzał go czasem nie pozwalając zapomnieć o wojennych przeżyciach. Ten nocy jednak Mariusz zasnął spokojnie.
Jutro wyruszamy - pomyślał , znów wojenne przygody choć tym razem niezły regiment mi przydzielono, tak dużą ilością ludzi jeszcze nie dowodziłem no ale kiedyś musi być ten pierwszy raz. Nie lada okazja mi się trafiła, gdzieżbym i za co tylu ludzi zebrał ? A tak droga do sławy i bogactwa otworzyła się przedemną - nic tylko skorzystać i zrobić to co umiem najlepiej jak potrafie.
Pociągnął łyk z gąsiorka z winem i zadowolony zasnął twardym snem.
 
Eliasz jest offline