Z bzdurami o szarżach polskich ułanów czy szwoleżerów z szablami na czołgi zetknął się chyba każdy.
Ba, nawet sam "wielki" Wajda coś takiego pokazał w "Lotnej".
Tak przy okazji.
Warto przeczytać jak tłumaczył rezyser tę scene zaraz po stworzeniu filmu a jak po roku tak mniej wiecej 91-92. Naprawdę wprost trudno uwierzyć jak zmienia się wymowa jednej sceny filmowej wraz z biegiem lat i ... odejściem dawnych dobrodziejów.
Ale tak naprawdę zawinili tu Włosi, a konkretnie włoscy dziennikarze.
Chcąc przemówić do swych czytelników przedstawili kawalerzystów jako bohaterskich, romantycznych wojowników (przy okazji i nieco przygłupich chyba) no i tak to już poszło w świat z tymi szablami na czołgi.