W Warszawie pracowałem jakieś 3-4lata, wcześniej też miałem z nią minimalny kontakt, i po prostu mi się nie podoba
Mój archeolog/antykwariusz/znawca sztuki, nie miał by kontaktów, bo niby skąd i jakie, ani sprzymierzeńców z takiego samego powodu co kontakty. Za to mógłby mieć kilku znajomych, co by mu pomagali po tym jak doznał amnezji, tak, moja postać miała by amnezję nabytą 5-10lat temu