Ok, rozumiem. To zostaniemy przy opcji A. Jutro prawdopodobnie wstawię posta. Tak pokieruję końcówkę, że mniejszy wkład Lotte w fabułę będzie jak najbardziej logiczny i zasadny. Zresztą dopiero co straciła brata, więc nawet gdyby była w lekkim szoku, lub po prostu zamyślona - jak dla mnie byłoby to wiarygodnie