Wątek: Warhammer!
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-12-2015, 01:45   #63
PanDwarf
 
PanDwarf's Avatar
 
Reputacja: 1 PanDwarf ma wspaniałą reputacjęPanDwarf ma wspaniałą reputacjęPanDwarf ma wspaniałą reputacjęPanDwarf ma wspaniałą reputacjęPanDwarf ma wspaniałą reputacjęPanDwarf ma wspaniałą reputacjęPanDwarf ma wspaniałą reputacjęPanDwarf ma wspaniałą reputacjęPanDwarf ma wspaniałą reputacjęPanDwarf ma wspaniałą reputacjęPanDwarf ma wspaniałą reputację
Warlock : Miód na moje uszy co piszesz :].

Ehh do Vixowej sagi wzdycham do teraz,a minął prawie rok jak zniknął z dnia na dzień... mam słabość do krasi,a o krasiowej sadze marzyłem od kiedy gram w WH.

Problemem jest za to że tak spodobał mi się ten typ prowadzenia nazwijmy to z Pełną mechaniką i tak mocno zmienił moje odczucia do gry postacią na danej sesji że przestały mnie cieszyć te prowadzone w uproszczonej mechanice i z mrugnięciem okiem MG i graczy na pewne aspekty.

Nie wiem czy czytałeś ale mi Lustria trochę kojarzy się z obrazem z zabójcy Gigantów Wiliama Kinga. Taki klimat odczułem czytając tą książkę mimo że byli w Albionie.

Tak samo jak walką wewnątrz drużyny tak samo duże ryzyko stracenia postaci tylko napędza i zmusza do myślenia i brania konsekwencji.

Nie chodzi mi o to by wykłócać się z mg bo w podręczniku stoi inaczej jeżeli chodzi o mechanikę,a raczej na zasadzie nie wziąłeś koca ... marzniesz w nocy, nie masz wody w środku dżungli = szybkie odwodnienie i osłabienie w walce. Nie masz żarcia albo ktoś się podzieli albo zdechniesz z głodu.
Zanurzysz w bagnie rozoraone do kości udo = choroba i zakażenie gwarantowane.
Masz zmiażdzony bark nie dźwigniesz topora choćbyś miał się zesrać pod siebie.
Skręciłeś kostke to kuśtykasz i nie ma mowy o biegu a ona wyleczy się za 2 tygodnie. nie masz medyka w drużynie po krwawej walce jest ryzyko że jakiś gracz zdechnie od ran bo nie będzie miał mu kto pomóc.



To zmienia spojrzenie na teren który nas otacza i walkę nie tylko z przeciwnikiem ale ze światem i miejscem w którym jesteśmy. Takie smaczki survivalowe ale tak naprawdę prawdziwe bo jakby ktoś tam był naprawdę właśnie z takimi rzeczami by się mierzył. To całkowicie zmienia grę i dopóki nie zderzyłem się z tym to powiem ci szczerze że nie spodziewałem się że takie detale aż tyle mogą znaczyć. Tak samo w walce, nagle paru orków czy skavenów to była śmiertelna walka jak równy z równym jakbym walczył z realna żywa przeciwną drużyną graczy.

etc etc...

Wiec skuszę się na rekrutkę zdecydowanie.

Tak naprawdę te twoje wszystkie pomysły można by zlepic w niezłą kampanię jakby je polączyć. Nawet zaczynając od akcji w imperium... :]....


Geheimnisnacht v2.0 -->Kompania Wolfenburska-<> Żądza Zemsty-> Na szlaku chwały, krwi i złota v2.0 -> Cienie Lustrii
 

Ostatnio edytowane przez PanDwarf : 23-12-2015 o 01:56.
PanDwarf jest offline