Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-12-2015, 15:39   #24
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Jack zaczynał lubić tą posiadłość, najwyraźniej te mury miały w sobie coś z legendarnego magnetyzmu rodu Stark, bo ciągle wpadały tu jakieś zjawiskowe kobiety. Sądząc po reakcji Clinta Panna Hand coś bardzo przeskrobała, ale że, sam nie był świętym nie zamierzał rzucać w nikogo kamieniami ucieszył się, że ta urocza osoba też dostała drugą szanse.

To, co stało się potem można określić tylko, jako "fekalia uderzające w obrotowe łopaty elektrycznego urządzenia chłodzącego powietrze. W końcu nie chcemy obrazić dżentelmeńskiego towarzystwa i towarzyszących im dam" - Pomyślał Jack i stłumił chichot.

Gdy tylko zaczął używać mocy super szybkości jego mózg zalała fala endorfin. Było to coś w rodzaju euforii biegacza tyle, że w jego przypadku efekt ten był zwielokrotniony. Krótko mówiąc efektem ubocznym jego mocy było wieczne naćpanie.

Na szczęście przekaz myślowy od Nathaniela pokierowały działania roztrzepanego pędziwiatra na właściwie tory. "Tak, to dobry pomysł! Cieszę się, że, na niego wpadłem potem postanowię się, co dalej" - Odpowiedział głosowi nieświadom, że rozmawia w myślach z telepatom.

Jazzman również miał wrażenie, że czas wokół niego zwolnił jakby biegł w melasie. Miał w swoim mniemaniu całą wieczność, aby zaobserwować, co się dzieje wokół niego ocenić sytuacje i w końcu porwać obrus ze stołu ściągnąć go niczym w starym filmie, aby tym samym ruchem narzucić płachtę materiału na półnagiego rudzielca z trójzębem oraz granaty, którym rzucił w niego Wade.

Następnie zgrabnym ruchem doświadczonego kieszonkowca wyminął obu walczących i pewnym ruchem schwycił cenie wyglądający medalion. Jack spodziewał się, że jego nienaturalna szybkość da mu niezbędną w tej rywalizacji przewagę.

Jeżeli mu się powiedzie, to spróbuje wziąć przykład z Trinity z filmu Matrix i wbiec na ścianę, aby zrobić przewrotkę od ściany kominka następnie używając głowy Deadpoola, jako podnóżka zmieni kierunek biegu, aby niczym pocisk wybiec przez okno, którym została przed chwilą wyrzucona Lady Europa.

Stan euforyczny Jazzmana miał tą dobrą stronę, że nie czuł strachu i wątpliwości. Po prostu wybiegł na mroź zupełnie nie przejmując się tym, że ma na sobie jedynie cienki T shirt i dżinsy a jego bose nogi mogą nadepnąć na odłamek szkła z rozbitego okna albo pośliznąć na śniegu. Chwilowo zupełnie zapomniał również o tym, że potężny magik, z Avengers został przez coś opętany i przemienił Hawkeye w jakieś monstrum.

Teraz liczyła się tylko droga przed nim i wypełnienie postanowienia, aby jak najdalej odbiec od posiadłości nim wyczerpią się zapasy energetyczne jego ciała.

"Ciekawe, czemu wszyscy tak bardzo chcą cię dostać medaliku?" - Przemknęło się przez jego odurzony umysł pytanie.
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 25-12-2015 o 16:33.
Brilchan jest offline