Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-04-2007, 16:58   #9
Xanthos
 
Reputacja: 1 Xanthos jest jak klejnot wśród skałXanthos jest jak klejnot wśród skałXanthos jest jak klejnot wśród skałXanthos jest jak klejnot wśród skałXanthos jest jak klejnot wśród skałXanthos jest jak klejnot wśród skałXanthos jest jak klejnot wśród skałXanthos jest jak klejnot wśród skałXanthos jest jak klejnot wśród skałXanthos jest jak klejnot wśród skałXanthos jest jak klejnot wśród skał
Savarenn

Człowiek słuchał toczącej się rozmowy. Cóż za wspaniała kompania, szalony półelf, pyszna i dumna elfka, która uważa innych za gorszych od siebie, jakiś człowiek, którego chyba nawet nie obchodzi ucieczka, drow i jakby tego było mało ork! Cóż towarzystwo co najmniej egzotyczne. Nagle usłyszał paskudny głos tego obrzydliwego potwora skierowany bezpośrednio do niego. Po chwili jego nowi "towarzysze" usłyszeli chłodny, spokojny lecz stanowczy głos: -Uważaj na swe słowa barbarzyńco. Nie masz pojęcia z kim masz do czynienia więc lepiej milcz. Nie czekając nawet na odpowiedz orka kontynuował -Posłuchajcie, wszyscy znajdujemy się w podobnej sytułacji. Nie mamy za dużo czasu, lecz wydaje mi się, że możemy uwolnić się stąd w nieco inny sposób. Mam pewien pomysł, dzięki któremu być może uda zrobić się to nieco ciszej...i jednocześnie bezpieczniej. Jeśli się nie uda zrobimy to bardziej brutalnie. Co wy na to? Nie ma za dużo czasu...Krix gdzie jesteś?
 

Ostatnio edytowane przez Xanthos : 23-04-2007 o 17:34.
Xanthos jest offline