Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-12-2015, 15:05   #164
Ulli
Konto usunięte
 
Ulli's Avatar
 
Reputacja: 1 Ulli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputacjęUlli ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Clutterbane Zobacz post
2. Tradycje Magii zostały też zresztą z WFB zerżnięte i to nieraz błędnie (Tradycja Śmierci).*

Po co mi więc system magii, w którym: 1) zasady nie działają, 2) fabularne wyjaśnienie jest spartolone?
Nie widzę nic złego w tym, że między bitewniakiem a fabularnym warhammerem są podobieństwa. Nie widzę też nic złego w tym, że między nimi są rozbieżności. Choć rozumiem, że niektórych brak konsekwencji może razić.

Nie zgadzam się, że "zasady nie działają." Grałem więcej niż kilka razy, zdarzało mi się także mistrzować i nic takiego nie zauważyłem.

Fabularne wyjaśnienie jest spartolone? Kompletnie cię nie rozumiem. Bo co, zerżnęli z bitewniaka i nie do końca literka w literkę?

Cytat:
Napisał Clutterbane Zobacz post
Jakie PMy i składniki by nie były, były jedynym działającym ograniczeniem mocy czarodziejów w WFRP.
PMy są dziwacznym, nierealistycznym rozwiązaniem, obnażającym brak wyobraźni i pomysłów twórców jedynki. Już to widzę, wielka bitwa, horda orków szarżuje na wojska Imperium. Czarodzieje bitewni rzucają po trzy fireballe po czym zakasują swoje powłóczyste szaty i długimi susami mykają z pola bitwy. Generał widząc to krzyczy "A wy gdzie?" oni odpowiadają "Wybacz wodzu, punkty magii nam się skończyły." To rozumiem jest według ciebie sensowne i fabularnie ok?

Nie zgadzam się, że w 2 edycji nie ma ograniczenia w rzucaniu czarów. Choćby w ostatniej sesji którą prowadziłem, podczas dwóch godzin gry guślarz zanotował i krytyczną porażkę łapiąc punkt obłędu i przekleństwo Tzeentcha. Wylosował blokadę umysłu i do końca walki nie był w stanie czarować.

Cytat:
Napisał Clutterbane Zobacz post
Zdaje mi się, że jedynym sensownym targetem tych zasad są dzieciaki, które lubią podczas sesji pogadać czy popisać o tym, jaka magia jest niebezpieczna i jak ich bohaterowie igrają z ogniem, mając jednocześnie pewność, że nic złego od strony zasad im się nie przytrafi.
Magia w 2 edycji jest niebezpieczna w przeciwieństwie do pierwszej. W pierwszej nie jest w ogóle. O ile nie praktykuje się demonologii lub nekromancji można wszystko. Za to jeśli jest się "złym" to niezależnie od wszystkiego sądzony jest ci tragiczny koniec. Czyż to nie jest podejście do tematu niczym z bajki Disneya, gdzie dobro musi zostać nagrodzone a zło ukarane? Nie wiadomo jedynie skąd się biorą głupcy, którzy chcą być źli, bo najwyraźniej są pozbawieni zdolności logicznego myślenia. To tak odnośnie tej ponoć spartolonej strony fabularnej w dwójce.

Poza tymi czysto mechanicznymi ograniczenia w dwójce nie można zapominać o ograniczeniach fabularnych. Nawet licencjonowany czarodziej musi liczyć się z tym, że rozwścieczony tłum może go po prostu roznieść na widłach. To samo może go spotkać ze strony nadgorliwego łowcy czarownic.

Cytat:
Napisał Clutterbane Zobacz post
* Na marginesie, to nie da się sensownie oceniać konkretnych rozwiązań WFRP bez jakiejś pobieżnej znajomości podręczników do WFB.
Że co, nie mogę napisać, czy system mi się podoba, czy nie i dlaczego bo nie znam biegle bitewniaka? Ja nie piszę pracy magisterskiej. Może nie jestem Mansfeldem, który grał w sto systemów, ale uważam, że mam na tyle duże doświadczenie i wiek, że jestem w stanie napisać czy coś mi się podobało czy nie.

Cytat:
Napisał Clutterbane Zobacz post
Proponuję tez porównać opis Tradycji Śmierci z Królestw Magii do Realms of Sorcery z pierwszej edycji, bo tam akurat opis pokrywał się z WFB.
Po pierwsze nie mam dostępu do pierwszoedycyjnych "Królestw Magii". Po drugie nie wiem czemu by to miało służyć i czego dowieść.



Cytat:
Napisał Clutterbane Zobacz post
Cały fluff był w pierwszoedycyjnym Realms of Sorcery...
A to był jakiś fluff w 1 edycji?

Cytat:
Napisał Clutterbane Zobacz post
Może i sentymentalni romantycy, ale za to oczytani.
No tak, grałeś w sto systemów, czytałeś 200 podręczników. Jakbym kogoś słyszał. Rozumiem. Nie będę przeszkadzał. Więcej się tu nie będę wypowiadał.
 
Ulli jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem