Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-12-2015, 16:00   #165
Lord Cluttermonkey
 
Lord Cluttermonkey's Avatar
 
Reputacja: 1 Lord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputację
Rozumiem, że teraz jakakolwiek próba merytorycznej dyskusji oparta na przesłankach innych niż odczucia po ostatnich k6 sesjach (to podpada pod jakiś błąd poznawczy) będzie miała etykietkę mansfeldowania?

Do rzeczy:

Żebyś coś wyniósł z tej dyskusji, zdradzę, że Tradycja Śmierci w pierwszej edycji była kolegium zbliżonym najbardziej do magii Chaosu i przeznaczonym do zadawania śmierci. Jeśli tak Ci zależy na "ograniczeniach fabularnych", to jak widać, pierwsza edycja i WFB są w pewnych miejscach nawet bardziej w klimacie.

Magia w pierwszej edycji jest niebezpieczna. W Realms of sorcery za rzucanie czarów bez składników grozi czarodziejom oszołomienie, śmierć i mutacje. Znacznie częściej niż w drugiej edycji.

Ograniczenia fabularne występują zarówno w pierwszej, jak i drugiej edycji.

Czarodziej bitewny służący w bitwie miałby w takiej sytuacji z pewnością dodatkowe źródła PMów, których trochę w pierwszej edycji było. Często zresztą pojawiały się w scenariuszach w postaci magicznych przedmiotów.

Co do WFB - jeśli gra nie jest kompatybilna z bitewniakiem i poprzedniczką, to 1) jest do bani albo 2) powinien być ku temu jakiś sensowny powód. Tego powodu niestety nie uświadczyliśmy.

Niestety w WFRP 2 nie uświadczymy opisu chociażby magii zielonoskórych, magii elfów, innych szkół magii (jak np. Einzelheit czy Dzieci Teclisa), alchemii, procedury tworzenia nowych zaklęć, tworzenia magicznych przedmiotów i wielu innych. Zamiast tego mamy cały podręcznik wypełniony po brzegi wodolejstwem i bezsensowne zasady.

Za drugą edycją przemawia tylko jej dostępność.

Nie gram w sto systemów, z reguły gram tylko w jeden i robię to dobrze i bez ściemy.
 

Ostatnio edytowane przez Lord Cluttermonkey : 28-12-2015 o 16:03.
Lord Cluttermonkey jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem