Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-12-2015, 21:43   #167
Lord Cluttermonkey
 
Lord Cluttermonkey's Avatar
 
Reputacja: 1 Lord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał Ulli Zobacz post
Wiem, miałem się nie odzywać, ale protekcjonalny ton i mniemanie o sobie przewyższające Mount Everest w zestawieniu z ewidentnymi brakami w wiedzy sprawiło, że nie mogłem się oprzeć. Niezależnie od tego czy pojawi się jakaś odpowiedź, czy nie i jaka by ona nie była to definitywnie koniec pisania z mojej strony.

Zielonoskórych nie ma w oficjalnie wydanym dodatku, ale jest w dodatku fanowskim. To jedyny rodzaj magii, który w oficjalnym dodatku nie został opisany. Magia zwierzoludzi i skavenów została opisana w najdrobniejszych szczegółach.

Magia elfów nie została opisana z konkretnego powodu. Jest zbyt potężna. W pełni się z tym zgadzam. Ja rozumiem graczy z zamiłowaniem do heroiczności i udziwnień, ale to po prostu nie pasuje do systemu i świata. Podczas jednej rekrutacji spotkałem gracza, który koniecznie chciał grać smokiem. Że też się tu nie wypowiedział. W końcu magii smoków też nie ma w dodatku. Poza krótkim opisem w bestiariuszu w ogóle nie ma o nich informacji.

Co zaś do stwierdzenia, że w drugiej edycji nie ma alchemii, procedury tworzenia nowych zaklęć, magicznych przedmiotów i "wielu innych" to się po prostu skompromitowałeś. Wychodzi na to, że "Królestwa Magii" po prostu nie przeczytałeś. Jak na "oczytanego" kiepściutko. Toż może nie ma profesji alchemika jak w jedynce, ale jest tradycja metalu, jest szczegółowo opisana procedura tworzenia mikstur. Jest cały rozdział z tabelami jak w D&D dotyczący opracowywania nowych zaklęć, jest opisane tworzenie magicznych przedmiotów (zasady są podobne jak w wypadku tworzenia zaklęć), jest szczegółowo opisana magia runiczna.

No cóż, za to bitewniak znasz zapewne lepiej. Jakoś przeżyję. Na fizyce kwantowej tez się nie znam. Nie sądzę żeby te deficyty odebrały mi radość z grania w drugą edycję warhammera.

Nieś ten kaganek oświaty siłaczko komuś innemu. Ja pozostanę w "mrokach niewiedzy".
W zasadzie to mogłeś się nie odzywać - teraz tylko ja muszę znowu pisać oczywistości...

W pierwszej edycji została opisana magia leśnych elfów i kilka zaklęć wysokich elfów. Zresztą nawet jakby opisali magię wysokich elfów w całości, nie miałbym nic przeciwko. Twórca lepiej wie, co powinno się znaleźć w jego grze.

Tradycja Metalu i alchemia współistnieje w pierwszej edycji jako dwie osobne dziedziny, którymi mogą się zająć BG. Dlaczego alchemia zniknęła wraz z magią wojenną, iluzjonizmem i elementalizmem? Pewnie żeby było więcej miejsca na lanie wody.

(Nota bene w pierwszej edycji cała magia została opisana w dokładnie jednym podręczniku - od magii lodu po magię skavenów. Druga edycja to niestety niemiły skok na kasę pod tym względem, ale nie o tym ma być ta odpowiedź.)

Tworzenie magicznych przedmiotów, w sensie czego? Chowańców i mikstur? Bo reszta to na zasadzie "wymyśl rytuał". W jedynce postarali się chociaż o podanie jakiejś sensownej zasady, którą można użyć ad hoc. Przykładów samych przedmiotów też było więcej, bo pierwsza edycja ociekała magią.

Tworzenie nowych zaklęć w drugiej edycji to tylko tworzenie nowych rytuałów. W jedynce można tworzyć nawet "instanty", posługując się terminologią z M:tG.

Szczegółowość opisu we wszystkich przypadkach w drugiej edycji nie powala. Magia runiczna? Nie wspominając już o czterokrotnie mniejszej liczbie run, nie ma chociażby run Klausera skradzionych krasnoludom, itp. itd. Ubogo i po łebkach. Taki fast food z ładnymi obrazkami dla mało wymagających.
 
Lord Cluttermonkey jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem