Turin dzięki za przypomnienie
Niestety Karmazynowa Cytadela kładzie się nadal cieniem na moim jestestwie i przypomina mi moje nieudolne próby mistrzowania. Zamysł kampanii zakładam, że był interesujący niestety mój brak doświadczenia jako MG położył wszystko na łopatkach. Jedyne co mogę zrobić to jeszcze raz przeprosić za tamtą sesję.
Jednak jak to mówią nie myli się
tylko i wyłącznie ten kto nic nie robi. Ta sesja z założenia ma być storytelling także cześć mechaniczna nie stanie mi na drodze.
Mimo wszystko serdecznie zapraszam.