Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-01-2016, 12:02   #6
Brilchan
 
Brilchan's Avatar
 
Reputacja: 1 Brilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputacjęBrilchan ma wspaniałą reputację
Wrzucam kartę z rekrutacji do wyścigu a potem dopiszę co się zmieniło:



Obrazek

[MEDIA] http://lastinn.info/rpgimages/14881_12245.jpeg[/MEDIA]





Imię: Andrzej
Nazwisko Nowak
Pseudonim Złomokleta
Szczep Złomiarz

Wada szczepu objawia się u niego tym że zbiera wszelki elektroniczny złom i za pomocą swych talentów daje mu drugie życie.

Mistrz

Rzemiosło (informatyk) Andrew zapomniał więcej o komputerach i ich sekretach niż niejeden profesor i informatyk. Jego umiejętności nadal są imponujące pomimo demencji alkoholowej

Rzemiosło handlarz: Umie sprzedać eskimosowi lodówkę, żyje głównie z handlowania naprawionymi śmieciami na bazarze robi też różne przekręty internetowe.

Ekspert:

Wykształcenie: Sam już nie pamięta gdzie studiował i jakie miał dyploma, coś tam mu się coś tam mu się kołacze że podobno był geniuszem miał kilkanaście fakultetów ale kiedyś mu zabrakło do napalenia w kominku a te dyploma tak się ładnie fajczyły... A może w ogóle to sobie wymyślił i jest mitoman ?

Rzemiosło (elektronik) Poszedł w ślady Wałęsy z tym że jest bardziej skuteczny umie naprawiać stare klamoty które ludzie wyrzucają czajniki, telewizory i inne mechaniczne potwory nie mają przed nim tajemnic

Charakter \ Historia: Andrzej wyjechał do Hameryki pod koniec lat osiemdziesiątych nie pamięta już dokładnie jak to szło ale przez opary mgły alkoholowej i dziury w pamięci pamięta że pracował z tuzami komputerowymi ściskał ręce Billowi "Getsowi" (złodziej) tej sierocie co gryzł jabłka (prostackie pomysły i dobry PR przereklamowany) i "Steve" Wozniak (jedymy godny szacunku oczywiście polskie korzenie ) Andrzej podobnie jak Stefan został wykorzystany i zapomniany ale odnalazł oświecenie w Winie!

Wrócił do Polski olał świat komputerów i biznesu bo i tak rządzi tam żydomasoneria spadochroniarze oraz zmutowana gigantyczna stonka która gra w karty z reptalianami. Żył sobie spokojnie ciągnąć zapomogi i inne emerytury od Hamerykanów i dłubiąc sobie w komputerach. Ale dobra Passa skończyła się wraz z kryzysem kiedy to adwokaty i inne oszusty zabrały mu kasę a do drzwi zapukał komornik.

Wykopali go na bruk oskarżając o to że zbiera śmieci i urządza libacje a on przecież tylko miał rozbudowany warsztat pracy i pomagał kolegom którzy nie mieli gdzie spać!

Zabrali większość sprzętu za rzekome długi złodzieje jedne udało mu się ocalić tylko laptopa którego dostał w zeszłym roku od Ryśka i skrzynką na narzędzia. Ale nie przejął się tym zbytnio i poszedł na melinę do kumpli okazało się że ma tam z kim inteligentnie pogadać lubi Ryśka i Profesora chociaż złości się jak nikt nie wierzy w jego oświecone teorie o spisku żydów, masonów i innych wariatów które odkrył dzięki wizjom delirycznym

Generalnie jest to pasjonat który jest szczęśliwy gdy może grzebać w elektronicznych bebechach do tego od czasu do czasu robi jakieś przekręty w internatach handluje adresami mailowymi, adresami kart płatniczych oraz złotem z gierek które farmują dla niego różne boty i innymi tego typu cyfrowymi tałatajstwami

Wino Power Głuchy jak pień i Mistrzowski Jeppeto




Co się zmieniło od tamtego czasu ? Bardzo wiele się zmieniło! Przed wszystkim Andrzej został przymusowo ćpunem i jak każdy ćpun stał się nieufny wobec ludzi i samolubny.




Złomokleta stał się nałogowym palaczem każdego ranka jeżeli nie wypali trzech papierosów i nie wypije co najmniej dwóch piw to trzęsą mu się łapy, dostaje telepki i nie może się na niczym skupić.

Papieros nie jest właściwym określeniem tego co pali bo to właściwie jego własny produkt mieszanka ruskiego tytoniu, wysuszonego ziela z torebek po ziołach, czarnej herbacie i herbatkach owocowych które wygrzebuje ze śmieci jakieś listków oraz trawek czy innych mleczy które zrywa z trawników. Działa to na niego trochę jak placebo wmawia sobie że to mu pomaga ale tak naprawdę robi to ze sknerstwa. Tenże nałóg zaczął mieć negatywny wpływ na jego płuca więc już raczej nie pobiega za bardzo :P

Żeby lepiej poradzić sobie z uzależnieniem handluje z innymi ćpunami dając im dragi albo inne dobra w zamian za metadon. Podobno paru z nich przez takie układy umarło Andrzeja by to nie obeszło ale niektóre kliniki zaczęły wydawać lek tylko imiennie i karzą brać na miejscu więc coraz trudniej jest mu zdobyć lek a za bardzo boj się spisku skierowanego przeciwko sobie żeby przyjmować lek jak normalny człowiek bo na pewno będą chcieli go otruć albo wsadzą go znów do szpitala z którego wyjdzie nogami do przodu.

Złomokleta stał się osobą bardzo agresywną nauczył się jak ekspercko spuszczać łomot nie jest to co prawda tak potężne jak Wino Powłers ale przylać rozeszły się plotki że dotkliwie pobił osoby które sprzedały jego sprzęt który oddał na przechowanie przed Wyścigiem Wyborczym. Wersje różnią się od siebie niektórzy mówią że skończyło się na limo pod okiem, inni przebąkiwali coś o złamanych żebrach a niektórzy nawet mówią o tym że ktoś zmarł w wyniku pobicia.

Sam Andrzej nie pamięta co się stało bo tamtego dnia nie wytrzymał i coś zaćpał nie bardzo go obchodzi co i jak było w każdym razie handluje teraz więcej niż kiedyś bo potrzebuje więcej pieniędzy i fantów żeby poradzić sobie z nowymi nałogami.

A co tak właściwie udało mu się odzyskać z tamtych fantów ? Nawet jeżeli nic to jakoś się pogodzi ze stratą narzędzi i Alpagowego hełmu wirtualnego ale na pewno musi sprawić sobie jakieś narzędzia do pracy i komputer czy coś w ten deseń.

Pogłębienie Psychozy: Po za powyższymi problemami Złomokleta w wyniku eksperymentów szpitalnych nabawił się kolejnych objawów uważa siebie za wcielenie mistycznej Alpagi która jest antytezą Lam. Tym co popycha go do przodu jest chęć walki z wrogiem. Jego omamy są coraz bardziej plastyczne jest przekonany że lekarze niechcący rozszerzyli jego percepcje i postrzega inne wymiary rzeczywistości.
 

Ostatnio edytowane przez Brilchan : 03-01-2016 o 22:20. Powód: Edycja bo nie zauważyłem że Bimbromanta jednak został panem na dzielnicy a z Wyścigu wyniksło że nie więc wprowadziłem popraw
Brilchan jest offline