Poprawność polityczna - może i trochę tak. Ale bardziej zmęczenie katastrofą smoleńską i powstałymi na jej bazie "fantastycznymi scenariuszami". Dla mnie jest niebywale istotne, jak głęboko sięgną te nawiązania. Bo o ile chętnie poszczerzyłabym kły w Rzeczpospolitej Obojga Narodów, o tyle rozdartej brzozy i wybuchów mam dość w codziennej prasówce. Ochoty na eksplorowanie tego tematu podczas rpga, którego uprawiam dla wyluzowania się, to w sobie nie znajduję i nie znajdę. Nawet za cenę bycia politycznie poprawną
.