Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 04-01-2016, 10:26   #10
ObywatelGranit
 
ObywatelGranit's Avatar
 
Reputacja: 1 ObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnie
Kocur mrugnął dwukrotnie, jakby przeganiając spod powiek resztki szalonego snu. Wszystko wydarzyło się błyskawicznie - wyzwanie w konkursie obżarstwa, pojawienie się tajemniczego kupca i w końcu strzał. Kiedy huknęła broń, Samuel utknął w jakiejś nieszczęsnej czasomazi. Wszystko spowolniło dwu-trzy-czterokrotnie. Ręka sama powędrowała w kierunku pasa, odnajdując rękojeść krótkiego miecza. Nagle wszystko nabrało właściwego tempa. Złodziej błyskawicznie się rozejrzał, oceniając skąd może nadciągnąć zagrożenie. Dostrzegł, że lada moment wokół Wiadra zaroi się od napastników. Przemknął do krasnoluda, stając u jego boku.
- Tamten w rogu mocno przypomina trolla! - krzyknął do towarzysza.
 
ObywatelGranit jest offline