Człowiek waha się, nagle zatrzymał się, odpiął bukłak i już chciał Ci go rzucić, ale po zastanowieniu, schował go. Za pięć minut będziesz jadł i pił. Nie mam obowiązku was doglądać. Moim zadaniem było tylko doprowadzenie was do pałacu. Dalej zajmie się wami naczelnik tej eskorty. - po czym znowu zaczął iść.
__________________ Drogi Moderatorze, zanim mnie zmoderujesz mojego posta, przeczytaj proszę prawo prasowe: TU dostępne... |