Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-01-2016, 11:17   #310
Dziadek Zielarz
 
Dziadek Zielarz's Avatar
 
Reputacja: 1 Dziadek Zielarz to imię znane każdemuDziadek Zielarz to imię znane każdemuDziadek Zielarz to imię znane każdemuDziadek Zielarz to imię znane każdemuDziadek Zielarz to imię znane każdemuDziadek Zielarz to imię znane każdemuDziadek Zielarz to imię znane każdemuDziadek Zielarz to imię znane każdemuDziadek Zielarz to imię znane każdemuDziadek Zielarz to imię znane każdemuDziadek Zielarz to imię znane każdemu
Gunther nie mógł uwierzyć we własne szczęście. Dziad także nie posiadał się z radości, jednak jego los od początku najmniej obchodził osiłka. Starcie z wilkiem skończyło się zanim na dobre się zaczęło, pchnąć dogorywającego zwierza potrafił nawet ranny kuternoga, ale ktoś na górze musiał go wreszcie wysłuchać, bo gadzina jeszcze przed momentem szalejąca po grodzie teraz leżała zupełnie bliska zgonu. Może zostanie bohaterem nie było tak zupełnie bez sensu?

- He he... Dzięki! - sapnął Leuden kierując swoje uwielbienie w bliżej niesprecyzowanym niebieskim kierunku. Ostatecznie niewdzięczność mogła być poczytana za obrazę, a narażać się bogom to już gruby błąd.

Wykidajło wbiegł w chmurę pyłu, wyszukał miejsce, w którym najmniej było groźnych pazurów, kolczastych ogonów i zębatych paszcz, do tego podchodził od strony, gdzie zdawało mu się maszkaron nie patrzy. Omijał też co większe bryzgi ciemnej krwi, w końcu nie wiadomo było czy nie trująca, albo jakaś parszywa. Już zbyt długo jaszczur psuł im krew i mimo ich zabiegów nie chciał zdechnąć. Trzeba było mu pomóc w wycieczce na tamten świat, najlepiej solidnym pieprznięciem młotem.
 

Ostatnio edytowane przez Dziadek Zielarz : 10-01-2016 o 11:19.
Dziadek Zielarz jest offline