Teraz tak mówisz, a gdy przyjdzie co do czego to będą takie rzuty, że nikt nie zginie choćbym zesłał im na łeb stado smoków chaosu
Śmierć najłatwiej przychodzi, gdy jest najmniej spodziewana, a teraz to wszyscy będą poruszali się w ostatniej linii i atakowali z dystansu, najlepiej co chwila wycofując się - byle jak najdalej od zagrożenia
To nie slasher. Będzie trudno, ale może wszyscy przeżyją, bo gramy zgodnie z mechaniką