Nicolas:
Ty piekielna bestio! GIŃ- wykrzyczał Nicolas i wstał z ziemi, w jego oczach można było zauważyć furie i szaleństwo, nie zwracał uwagi na słowa dowódcy, odbezpieczył swojego mobilnego CKM-a i przycelował w szaleńczo strzelającego niemca.
-GIŃ SZATANIE- krzyczał, czuł jak gotuje sie w nim krew, nie czuł bólu ani zmęczenia w tym momencie... Liczył sie on jego broń i przeciwnik w oddali... |