-Pam Odpowiedział szef na pytanie o imię dziewczyny -załatwcie jej lekarza.
Andrew obejrzał ranę, spora poszarpana rana zadana przez serie, nie widzisz tryskania charakterystycznego dla krwawienia tętniczego ale krew sączy się jednostajnie i dosyć mocno.
Szeryf chwilę się zastanawiał - W dalszym ciągu nie ma gwarancji że nie przegrupują się i nie będą się mścić, jak coś robić to raz a dobrze
Z drugiego budynku padła w końcu odpowiedź: -Dobra, puścimy do was waszego lekarza
Ellen przyglądała się budynkowi -Myślę że przegrupujemy się, zostawiłabym karabiny powtarzalne z tyłu, żeby nas osłaniali tak jak mówisz, najlepiej z góry. Do natarcia i tak będziemy potrzebować większej siły ognia.
__________________ A Goddamn Rat Pack! |