Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-01-2016, 18:10   #148
Asmodian
 
Asmodian's Avatar
 
Reputacja: 1 Asmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputację
Cytat:
Nieliczne karabinów Henrego używane w wojnie secesyjnej były wyłącznie zakupami prywatnymi.
Hmm, znam kilka bitew, w których były na wyposażeniu całych batalionów. Niecałe 3200 sztuk zakupił rząd jeszcze przed wojną. Niecałe 1700 w czasie wojny - więc nie zgodzę się, że "wyłącznie" był zakupiony prywatnie.
Jest też winchester i karabinek spencer - całe partie tej broni wykorzystywano po stronie Francuskiej jeszcze w czasie wojny Francusko-Pruskiej w 1870r.

Cytat:
Zresztą pseudobezluskowy nabój henry rocketball był zbyt słaby żeby stanowić efektywna broń wojskową.
Powiedz to jakiemuś amerykaninowi, który stracił pradziadka pod Little Big Horn, to dostaniesz od niego z liścia w gębę.

Masz jeszcze wojnę w Skandynawii w 1675-79 i dosyć mało znany muszkiet Kalthoff. Ładowany był z dwóch, a czasem z trzech magazynków o różnej pojemności i szybkostrzelność osiągała nawet do 30 strzałów na minutę. Tylko w tej wojnie nie były decydujące, choć impuls jakiś mogło to dać. Jest jeszcze system Lorenzoniego - stosowany np. w muszkiecie Cooksona.
I tu bym się zgodził, że taka broń była nieliczna i na wyposażeniu prywatnym oraz dodać można, że wysoki koszt i skomplikowanie broni uniemożliwiało masową produkcję aż do XIXw czyli masowości produkcji gdzie skomplikowane mechanizmy mogły być masowo produkowane.

EDIT: Sorrki za odjechanie takie luźne w temacie
 

Ostatnio edytowane przez Asmodian : 20-01-2016 o 18:45.
Asmodian jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem