No dobra. Opowiadanie poszło jako pierwsze na ruszt. Krótkie ale dobry jako przedwstęp do samej książki. Dwie historie. Różne. Jednocześnie obie ciekawe. Ostrze z miejsca stał się moją ulubioną postacią. Skurczybyk jakich mało.
Książka gruba. Ładna, twarda oprawa. Duży plus z miejsca. Sama książka wciąga cholernie i jej jedyną wadą było to że nie dołączyłeś Armielu drugiego tomu. To skandal i w ogóle… Chcę drugi tom. I to biegusiem
A teraz parę słów o książce. Żaden ze mnie znawca i w ogóle ale powiem tak. Czytało się super. Opisy nie męczyły. Postacie różnorodne. Ciekawe. Rozbudowane. Wykorzystałeś te strony naprawdę dobrze, by je fajnie ukazać.
Ostrze : gość z którym mógłbym pójść na piwo - o ile by nie miał na mnie zlecenia.
Bhork Na Urhaz - drugą postacią to ona mnie urzekła. Liczę że w drugiej części będzie go więcej. Honorowy. Oddany sprawie. Wystarczy jedno słowo Ar Na Karak i wszystko wiadomo. No kto czytał ten wie
Armielu powiem tak. Gdybym Cię nie znał, i przeczytał gdzieś tą książkę, to z miejsca bym pobiegł do sklepu i ją kupił. Dobrą robotę odwaliłeś. Czekam na drugi tom. Wsparcie jak będzie potrzebne, możesz na mnie liczyć.