Też jestem za tym, żeby Kenshi póki co prowadził Jazzman'a jako NPC, a jeśli Bril lepiej się poczuje to po prostu wróci do grania
Druga sprawa. Rozumiem, że Steve Rogers jest normalnym Stevem Rogersem? Nie czytałem najnowszych komiksów o Avengers, ale widziałem, że coś mu się tam popsuło z serum super żołnierza i wygląda jak stary dziadek, nie podobał mi się ten pomysł