No nie wiem czy siedzenie jak kaczki nam wyjdzie na dobre, ale skoro nalegasz... W takim przypadku Hans zajmie miejsce za szynkwasem. Będzie sobie na kuckach z łukiem siedział, a jak wpadną grasanci to będzie częstował ostrymi szczypami.
Poza tym, i tak jestem za tym by zaryglować chociaż tylne wejście do Zajazdu by nie wlali się nam z dwóch stron, a z jednej. Jak wezmą nas w kleszcze to po nas. Poza tym, wiesz, że mają przewagę liczebną?
__________________ Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem! |