Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-01-2016, 22:10   #6
Bounty
 
Bounty's Avatar
 
Reputacja: 1 Bounty ma wspaniałą reputacjęBounty ma wspaniałą reputacjęBounty ma wspaniałą reputacjęBounty ma wspaniałą reputacjęBounty ma wspaniałą reputacjęBounty ma wspaniałą reputacjęBounty ma wspaniałą reputacjęBounty ma wspaniałą reputacjęBounty ma wspaniałą reputacjęBounty ma wspaniałą reputacjęBounty ma wspaniałą reputację
FRONTEX CITADEL

88 pięter i 305 metrów: kwatera główna Frontexu jest drugim (po kanciastej wieży polskiej korporacji grafenowej Nano-Carbon) co do wysokości wieżowcem w Warszawie. Siedziba Frontexu mieści się w stolicy Kraju Polskiego od 2005 roku, czyli od powołania europejskiej agencji pod tą nazwą. Po prywatyzacji agencji w 2041 roku rozpoczęto budowę nowej kwatery głównej dla rozwijającej się dynamicznie w związku z kryzysem imigracyjnym korporacji. Umieszczono ją w ścisłym centrum miasta, na rogu alej Jerozolimskich i al. Jana Pawła II, naprzeciw Dworca Centralnego. Teren wokół Cytadeli jest pilnie strzeżony i ogrodzony trzymetrowym murem. Brama główna wychodzi na al. Jerozolimskie, tylna na Chmielną. W gmachu pracuje około pięciu tysięcy ludzi a bezpieczeństwa pilnuje co najmniej setka korporacyjnych żołnierzy.



Frontex Citadel zgodnie ze swą nazwą przypomina trochę średniowieczny donżon. Do połowy wysokości bryłę urozmaicają występy na jej rogach, powyżej 44 piętra zwężające się tarasowato i udekorowane blankami i wieżyczkami. Górna połowa Cytadeli zbudowana jest na prostym planie kwadratu. Ostatnie cztery piętra (85-88) zwężają się tworząc na jej szczycie piramidę z szerokimi tarasami. Na dachu znajdują się lądowiska dla dwóch helikopterów, dwie wieże przeciwlotnicze oraz szklana kopuła, przez którą można spojrzeć w dół aż do fontanny w wielkim holu na parterze.



Wnętrze Cytadeli uchodzi za arcydzieło futurystycznej architektury. W środku budowli zieje trzystu-metrowa przepaść na każdym piętrze otoczona szerokim okrągłym balkonem. Po środku przepaści znajduje się centralny pion wind, do którego z czterech stron świata prowadzą nad tą czeluścią wyrastające z każdego piętra mostki. Na bokach przepaści znajdują się też cztery zawieszone nad nią klatki schodowe. Co kilka pięter są rozwieszone siatki ochronne, blokujące jednocześnie wi-fi.

Tylko główny pion wind i schodów dociera na ostatnie piętro.
Pozostałe trzy windy i klatki schodowe znajdują się przy wschodniej, zachodniej i północnej ścianie. Można nimi dotrzeć tylko do głównej sali konferencyjnej na 85 piętrze.
Wszystkie schodzą za to na najniższy poziom -2.

Frontex Citadel oprócz parkingów wokół gmachu posiada dwa poziomy podziemnych garaży z wjazdami od wschodu i zachodu.



Parter budynku jest wysoki na pięć metrów a jego główną atrakcję stanowi obszerny Wielki Hol. Po jego środku centralny pion wind otaczają fontanny. Gdy spojrzy się stąd w górę można dostrzec niebo przez szklaną kopułę na dachu.



Piętra od 1 do 44 są zbudowane na niemal tym samym planie. Z udekorowanego roślinnością, szerokiego, okrągłego balkonu wokół przepaści rozchodzą się w ośmiu kierunkach korytarze do biur.



Piętra od 45 do 84 są zawężone do wewnętrznego kwadratu, poza tym nie różnią się od niższych. Na piętrze 84 mieszczą się główne biura ochrony.



Piętro 85 prawie w całości zajmuje główna sala konferencyjna, mogąca pomieścić kilkaset osób.
Na piętrze 86 mieszczą się gabinety ośmiu członków zarządu.



Piętro 87 jest domeną tylko dwóch ludzi:
Głównodowodzącego Frontexu, generała Salvadora Armendariza, który po niedzielnym zamachu na jego życie przebywa w korporacyjnym szpitalu, oraz zastępującego go wiceprezesa Gerharda Wildemanna. Obaj prócz sekretariatów i gabinetów mają tu swoje prywatne, luksusowe apartamenty.
Na ostatnim, 88 piętrze mieści się sala posiedzeń zarządu oraz piękny ogród zimowy.
Na dach – do wież przeciwlotniczych - prowadzą stąd dwie osobne klatki schodowe.
 

Ostatnio edytowane przez Bounty : 29-01-2016 o 22:16.
Bounty jest offline