Myślę, że możesz już "przejąć" dowodzenie na tyle, by uznać, że każdy z karczmy wyszedł. Kto będzie chciał wrócić do niej i opisać jak w retrospekcji spożywa wędzone węgorze ma takie prawo. A jak ktoś będzie chciał wrócić nieretrospektywnie - też może.
@Cedryk - Gnori, jeśli chce, może spróbować oddać swój pancerz do naprawy u lokalnego kowala (jak zapłaci 'ekstra' to będzie miał na rano). |