Wydział zagraniczny, czyli amerykańska spec grupa do wszystkiego. Zwłaszcza do osobników z mocą. To takie CIA, i FBI w jednym na sterydach. Mają środki i ludzi. I nadludzi
Zazwyczaj wysyłają Black Razor, czyli kolesi ze sprzętem, którzy są w stanie poradzić sobie z nadludźmi. Ci co cie napadli też mieli nowoczesny sprzęt, ale zbyt łatwo im uciekłeś, żeby to byli Black Razor. Na pewno nie był to zwykły SWAT.
Śmigłowiec był czarny, czyli jednoznaczny znak, że to własność wroga
Cytat:
jeszcze nie zaczynałem sesji od strzała w głowę mojego hiroła
|
Po prostu chciałem, żebyś zaczął sesje bez uprzedzeń, z otwartą głową.
Jim Lee oprócz Wildcatsów rysował też Xmen i komiksy dla DC.
Cytat:
Na początku naprawdę myślałem, że będziemy jakimiś wskrzeszeńcami
|
Myślałeś, że wprasuję Cię w chodnik na dzień dobry?
Kusiło mnie żeby napisać w komentarzach, że niektóre osoby zrezygnowały w ostatniej chwili i coś z postaciami muszę zrobić :P
Tak dla żartu i podniesienia napięcia