Naiwniacy, zamiast stawać okoniem wobec nieuniknionego, chcecie brnąć z przegraną stroną. Wyobraźcie sobie co będziecie mogli zrobić, jeśli to my, nie Revald będziemy mieć władzę. MY = ci po właściwej, buntowniczej stronie mocy.
Dołączcie i nie atakujcie nas z zazdrości, że to nie Wy wpadliście na ten pomysł. Albo że Was wyprzedziliśmy.