Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-02-2016, 22:36   #23
Inferian
 
Inferian's Avatar
 
Reputacja: 1 Inferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputacjęInferian ma wspaniałą reputację
Marwald szedł wraz z drużyną. Poczuł się jak ostatnio gdy szli razem, z tym, że teraz podróż była łatwiejsza, nie ciągnęli sań, a robił to za nich koń, trochę tęsknił za swoim wózkiem, ale pożyczył go komuś innemu, komuś kto go bardziej potrzebował niż on sam. Felix jednoręki był dumny z pożyczonego mu wózka z płozami zamiast kółek, bo te czekały ciągle u kowala. Felix dostał zadanie aby własnie go w między czasie zaprowadzić na ich wymianę zgodnie z umową zawarta z kowalem.

Podróż nie obyła się bez niespodzianek. Konrad wypatrzył coś na horyzoncie, ale nie to było zaskoczeniem, a sam fakt tego co zrobił. Marwald był niemiłosiernie zaskoczony, słowami Konrada. On sam wyglądał w dal, starał się najmocniej ze swoich sił i niczego nie widział, było coś nadzwyczajnego.

- Jak możesz widzieć coś tam daleko skoro my tego nie widzimy? - zapytał uprzejmie
 
Inferian jest offline