Ok jeśli zdążę i nie będzie sprzeciwu to bym chętnie przejął tarcze i hełm i ew. kolczugę - o ile kojarze nie ma chyba jakiś mechanicznych minusów do zr czy skradania, sama kolczuga przynajmniej, a ostatnia walka pokazała jak łatwo możecie zostac pozbawieni jedynego tropiciela w ekipie. No i wychodzi na to że nie zawsze będą warunki do tego by tylko strzelać.
Jak sa jacys inni chętni to proszę dać znać, rozstrzygniemy to na docu w rozmowie, zakładam że mówię wyłącznie do wieśniaków - bo Franz był "nasz"
No i rzecz jasna będzie przeszukany dokładniej. Na pewno ma porcje jedzenia którą sie przekaże innym, a co do reszt to już wie gracz i MG, np kazda porcja ekwipunku dla wieśniaków jest ważna