Ja za to poczekam, aż najmury przyjdą do Magnusa po wodę
No i zastanawiam się, skąd oni wezmą obrok lub inne świństwo dla koni, że o wodzie dla kopytnych nie wspomnę... - pewnie chleje to tyle, co dziesięciu chłopa na dzień...
Czy tylko ja mam wrażenie, że trochę zdziecinnieliśmy?