Cytat:
Napisał Nami Bo nie patrzysz na gracza a na postać.
Nie umiesz grać :> |
Zawsze patrze na postac ale masz racje, nie umie. Nie potrafie, w tym jedynym wypadku. Ta swiadomosc mnie niszczy. Ze facet gra baba. Od razu mam bloka i na bełta mi sie zbiera przy romansach. Chociaz postac flame-a duza sympatie wzbudza we mnie i moge ja lubic, to flirty odpadaja. Dzieki Bogom gram aseksualnym krasnoludem
z mchem na zadku, wiec problem z glowy.
Nie poznalem jeszcze na tyle zdesperowanej i perwersyjnej postaci ktorej marzylby sie krasnolud.
Moze jakas dark elfka by zniewolonego krasia ruszyla, ale wtedy krasnolud zachowalby sie jak modliszka.
Moze kiedys podejme temat i postac perwersyjnego krasnoluda ktorego za to wygnano, napewno bedzie to postac nietuzinkowa ale to nie ten dwarf
. Tylko obawiam sie ze jest duza mozliwosc ze taka postac rozbije sesje.
Warlock w bretonni szlachta pije rozwodnione a chamy mocne.