Huzzar wzruszył ramionami na słowa kosmity 'Ziemia należy do ziemian i jeśli sami zdecydujemy, że chcemy ją rozwalić, to nic wam do tego' odezwał się.
Prawda była taka, że mężczyzna nie potrafił wytłumaczyć swojej niechęci. Nie rozumiał, że należy do systemu immunologicznego Ziemi, a Zcirw, podobnie jak cała jego rasa, są wirusem, który trzeba wyplenić.
Zamiast tego wyjął z lodówki dwie duże puszki piwa z nietutejszym logiem.

[media]http://www.bdsklep.pl/gfx/300x400/5901559140009-zywiec-500ml-full-light-piwo-puszka.jpg[/media]

Jedno rzucił dziewczynie, drugie otworzył i upił porządny łyk. Piana przyozdobiła wąsy.
'Nie jestem Twoim druhem' odezwał się do Cody 'jeszcze. A co do stroju, to liczyłem, że nam uszyjesz' odwzajemnił dobry humor dziewczyny. Widocznie piwo działało na mężczyznę relaksująco.
- Panie Alderman, jak głowa? Wszystko w porządku?' spytał krzątając się po kuchnio-jadalni. Przez wieki nic się nie zmieniło, zawsze wszelkie zabawy przenosiły się do jadalni. Czy to były zajazdy, czy prywatki, czy tajne spotkania super-bohaterów.

'Wracają zaś do sedna, w Stanach pełno jest takiej ziemi - załatwimy jak będziemy w okolicy. Choć metoda panny Mary też jest skuteczna'. - wyjął z magazynku konserwy i unosząc puszkę zwrócił się do dziewczyny podkręcając wąs 'Otworzyć cipuszkę?'