Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 17-02-2016, 15:00   #22
Ranghar
 
Ranghar's Avatar
 
Reputacja: 1 Ranghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputacjęRanghar ma wspaniałą reputację
Saul rozdzielił pieniądze między siebie i Jacka, obaj zyskali po 25$. Saul otworzył pudełka kilku gier, nie znalazł w nich nic nadzwyczajnego, tytuły mogą być coś wartę dla kolekcjonerów. Następnie udał w kierunku północnych drzwi. Wchodząc poczuł silny podmuch wiatru na twarzy i krople deszczu napływające do oczu. Znalazł się na świeżym powietrzu, a dokładniej mówiąc na ogrodzonym ostrymi prętami cmentarzu z ośmioma grobami. Przy każdym grobie jest marmurowy pomnik. Jeden z grobów jest świeżo wykopany. Gdy przyglądasz się tak pomnikom dostrzegasz za nimi parę w ślubnych strojach, deszcz przenika przez ich ciała, a same zarysy postaci chwieją się i zanikają, a by po kilku sekundach pojawić się jeszcze wyraźniej. (Trwają rzuty kośćmi)

Jack
został w pomieszczeniu przyglądając się figurką do szachów. Przeczucia służyły mu dobrze, bo figurki wyglądały intrygująco. Wszystkie były wykonane z białego materiału, a jedynie podstawki rozróżnione były na czarne i białe. Być może wszystkie były wykonane z kości słoniowej.

Wojownik wstawił prosiaka na gaz i udał się do pomieszczenia na północ. Otworzył drzwi i zrobił krok na przód, jednak nie znalazł żadnego oparcia dla nogi, a całe jego ciało szarpnęło go do przodu w kierunku wielkiej dziury w podłodze. (Trwają rzuty kośćmi)

Darren znalazł się w rupieciarni wraz z LeiLą, która przyglądała się zwiniętemu czerwonemu dywanowi. Nie była do końca pewna, ale chyba zauważyła na nim czerwone zaschłe ślady, coś chyba zostało z niego wyjęte na siłę. Następnie spojrzała na kufer, miał na sobie srebrną kłódkę, która nie dawała się usunąć. Na koniec skierowała się ku drzwiom naprzeciwko.
Wchodząc do pokoju uderzył ją intensywny zapach spalenizny. Na środku pokoju znajdował się stos spalonego drewna, nadpalony dywan, krzesło oraz sterta porąbanych i spalonych mebli. Z pokuj można przejść do 3 kolejnych. Podchodząc do pozostałości wygaszonego ogniska zauważyła w nim fragmenty mebli, dokumentów i coś zielonego zagrzebanego w popiołach. Ciekawość wzięła górę nad Leilą i biorąc fragment nadpalonej deski zaczęła odgrzebywać przedmiot, który okazał się zieloną drewnianą maską. Była w nienaruszonym stanie, trzymając ją w palcach czujesz drobne wibracje pod opuszkami palców i sporą ochotę przyłożenia jej do twarzy (raz na turę możesz spróbować nałożyć maskę, nie masz pojęcia co może się wydarzyć).
 
Ranghar jest offline