Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 20-02-2016, 17:03   #33
abishai
 
abishai's Avatar
 
Reputacja: 1 abishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputacjęabishai ma wspaniałą reputację
Cytat:
Bo mnie się zdaje, że w przypadku ogólnym - to nic. Bo - na zdrowy rozum - jestem księciem (hmmmmmmm... ), przychodzi do mnie wampir X i zaczyna płakusiać, że go wampir Y przechytrzył i związał. Jak nie mam w dokopaniu Ygrekowi politycznego interesu, to moja książęca reakcja jest jedna - a weź ty mi spadaj, Xsie, sprzed oblicza mego majestatu, jak naiwniak jesteś, to cierp za swą głupotę. Chcesz sprawiedliwości, odgryź się sam.
Ok... powiem jak to z punktu widzenia MG. Podawanie krwi swej podstępnie innemu wampirowi jest z góry uznawane za złe i złowrogie zachowanie, bo zawsze kryją się za tym złe i samolubne intencje. Można to uznać za niepisane prawo. I tak jak prawo ludzkie, to też bywa łamane. Tyle że jeśli inni Kainici się dowiedzą o tym, że jakiś wampirek spoił krwią innego wampirka w ten sposób to następuje naturalny mechanizm ostracyzmu i nieufności.
Jeśli spił jednego z mych braci to może chcieć spoić i związać mnie, więc z automatu mu nie ufam.

Tak jak w przypadku ludzkich społeczeństwa, taka zbrodnia jest traktowana w zależności od miejscowego układu książę X i Y. Jeśli Y-k to faworyt księcia to tylko dostanie po łapkach. Jeśli nie... to idealny pretekst do krwawych łowów i zgarnięcia majątku Y-ka przez księcia. To średniowiecze więc wampirów zawsze jest za dużo w mieście.

Cytat:
Gdyby tylko wampiry miały jakiś sposób na odzyskanie utoczonej krwi...
To średniowiecze... Co oznacza, że:
a) trzoda jest mało liczna
b) trzoda jest uświadomiona jak wąpierza ostatecznie położyć do grobu
c) Kościół jest ostoją prawdziwej wiary i łowców wampirów
Średniowiecze to bardzo niebezpieczne czasy dla beztroskich krwiopijców i wielu świeżo przemienionych nie przeżywa miesiąca.

W dodatku kwestia liczności trzody będzie miała znaczenie później. Ludzie nie są źródłem niewysychającej posoki. Utoczenie połowy punktów krwi z człowieka, oznacza że ów śmiertelnik musi wylądować w łożu i być otoczony opieką dopóki nie odzyska pełni sił ( a odzyskuje 1 punkt na dobę ), jeśli przekroczycie przy ssaniu ponad połowę to można już dokończyć dzieła, bo utracona ilość krwi będzie zbyt duża by przeżył.
W Krakowie pewnie takiego problemu nie ma, bo miasto ludne i gwarne, ale im dalej na wschód tym ludzkie sadyby mniej liczne i dziksze. Znają stare sposoby, więc trzeba będzie uważać z ssaniem...

I jeszcze jedna mało przyjemna kwestia ... Od piątku do środy będę miał skomplikowaną sytuację w domu. Postaram się dać posta jak najszybciej, ale nie wiem kiedy .
Za opóźnienie z góry przepraszam.
 
__________________
I don't really care what you're going to do. I'm GM not your nanny.

Ostatnio edytowane przez abishai : 20-02-2016 o 17:07.
abishai jest offline