Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 21-02-2016, 21:51   #15
Zaalaos
 
Zaalaos's Avatar
 
Reputacja: 1 Zaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputacjęZaalaos ma wspaniałą reputację
Ból, ból, ból... Cierpienie. Tylko to czuł Sol, z trudem czołgając w kierunku komory hibernacyjnej. Pomarańczowe światło raziło jego oczy, rytmiczne piski wypełniały uszy. Jeszcze tylko trochę. Jeszcze tylko dwa metry. Jeden. W końcu udało mu się doczołgać na miejsce. Niemal pozwolił sobie z tego powodu na odpoczynek, zrobiło mu się tak... Ciepło. Tak wygodnie. Tak dobrze jak wtedy kiedy poznał Yuthurę. Ale jeśli wiedział coś na temat śmierci z wychłodzenia to tylko to że ostatnie chwile zawsze są przyjemne. Powoli uniósł się na kolana i płacząc podciągnął się do panelu kontrolnego. Jego ciało nie było gotowe na ten wysiłek. Upadł. Soczewki rzuciły na jego siatkówkę aktualną godzinę. 17:43:23:98 czasu Coruscant. Pozwolił by powieki mu opadły.

Gdy ponownie otworzył oczy nie czuł już palców u stopy. 17:48:45:01 czasu Coruscant. Stracił przytomność na krócej niż się spodziewał. Ponownie zmusił się by podciągnąć się do panelu kontrolnego i tym razem udało mu się zachować pozycję wyprostowaną. Wszedł do głównego menu i nakazał komorze hibernacyjnej przeprowadzenie "suchego" testu. Wciąż działała, wyglądało na to że potyczka nie uszkodziła jej w żaden sposób. Szybko sprawdził podsystemy i to co zobaczył niemal wywołało uśmiech na jego twarzy. Niemal. Wyglądało na to że Mrożonka mogła siedzieć w środku jeszcze przez wiele dziesięcioleci, bez uszczerbku na zdrowiu. Wysoki poziom kolto, cukry proste podawane dożylnie, koktajle białkowe, antybiotyki. Ale gdyby tak... Zużyć wszystko szybciej? Gdyby zmusić komorę do tłoczenia tego wszystkiego w niego przy wyższej temperaturze? Drętwiejące palce zamigały po ekranie, wystukując linie kodu mające zmusić sprzęt do posłuszeństwa. Nie mógł wejść w pełną hibernację, metabolizm byłby za wolny i nigdy by się nie załatał, ale nie mógł też bytować w temperaturze pokojowej. Musiał znaleźć coś pomiędzy... 15 stopni? Szybko wprowadził wymagane zmiany. Urządzenie zareagowało pozytywnie, zapalając zestaw diod pomocniczych. Na ekranie pojawił się zabarwiony na zielono komunikat.

"Urządzenie gotowe do przeprowadzenia hibernacji. Przewidywany czas hibernacji - 168 godzin. Automatyczne wybudzenie. Kontynuować?
Tak/Nie"


- Młoda byłaby ze mnie dumna. - mruknął, z trudem pozbywając się pancerza. Posykując z bólu wszedł do komory i podpiął się pod wszystkie niezbędne systemy. W końcu, gdy uznał że zrobił wszystko co mógł, uruchomił sprzęt. Pokrywa zasunęła się nad nim na podobieństwo grobowej płyty.
- To będzie cholernie długie siedem dni.
 

Ostatnio edytowane przez Zaalaos : 21-02-2016 o 21:58.
Zaalaos jest offline