W kwestiach organizacyjnych - co z problemem broni palnej, poruszonym swego czasu w docu. Będzie można sobie popukać i prochem nasmrodzić czy nie bardzo?
Bo jeśli nie będzie, to ja muszę zmienić kartę. Poczytałam sobie źródła historyczne i nawet wiem na co to w razie czego zamienię. I jest to może mniej kozackie niż półhak, ale też fajne