Jakoś tak nie miałem weny pisać coś więcej. Poza tym Otwin obraził sie lekko na tą cała sytuację a zanim zdążył się odobrazić to pojawił się odrodzony demon i nie było czasu na gadkę.
Rzuty nie wyszły, chociaż było blisko:
Kostnica
Dnc, dobre to zagranie z "następnym spotkaniem" wiem że wiesz że my wiemy że ty wiesz ale nie zmienia to faktu że komizm tej sytuacji bawi mnie niezmiernie