Charlotte aka Charlie Ja pierdzielę wyczuwam kłopoty w powietrzu. Najpierw bryka teraz to co jeszcze może piorun kulisty w nas trafi by było ciekawiej. Dlatego właśnie nie cierpię jeździć po jakimś wygwizdanym zadupiu. 'Kupimy mapę i pojedziemy na skróty', czemu się na to zgodziłam. Skróty zawsze się źle kończą. - rozmyślam lekko poddenerwowana i mówię
"Widzicie tego typa? -wskazuję palcem. - Osobiście uważam, że czasy muszkieterów się dawno skończyły spieprzajmy stąd jak najdalej by to coś i nas nie dorwało. Albo go wcześniej przesłuchajmy byśmy wiedzieli przez czym lub kim trzymać się z daleka. Co wy na to panienki." - zwracam się do drużyny wkładając magazynek do Glocka.
__________________ :swir: I don't suffer from my insanity, I enjoy it. :swir:
Ostatnio edytowane przez Serpentia : 29-04-2007 o 21:47.
|