Grałbym, ale przypominają mi się Lochy Złamanej Fajki które były impossibru solo i w małych grupach,a współpraca też bardzo kulała ze względu na szczegóły mechaniki i ogólnie bardzo nie chciałbym podobnej sytuacji (w sensie wolałbym żeby dało się kulać samemu, ale w grupie było szybciej).
Nie to, że nie lubię współpracy i interakcji między graczami, ale w którymś momencie zaczyna się gadanie na umór i chcę akcji, ostatnio przegadane sesje mnie nużą (dobra grupowa dyskusja z beenami z czymś do ugrania to wciąż akcja).
Coś o systemie rozgrywki?
Ogólnie w sumie bym zagrał, jeśli tworzenie postaci nie byłoby jakoś bardzo skomplikowane i nie wymagało pisania eseju (ale to zazwyczaj u ciebie).
__________________ Cogito ergo argh...! |