Wątek: Wojna o Miguaya
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-05-2007, 00:41   #20
Tammo
 
Reputacja: 1 Tammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputacjęTammo ma wspaniałą reputację
Wysoka, postawna kobieta w mundurze wojsk Miguaya. Rudowłosa. Popijająca grzane trunki, cholera wie jakie, na oko starsza może o dwa, trzy lata od niego samego. Na oko: twarda suka. Ze słyszenia: dobry dowódca i straszny wróg. Ona, bez dwóch zdań. To jej miał szukać. Wycelował.

Jęk cięciwy i strzała ze stukotem wbiła się w stół, przy którym siedział kobieta.

Zerknięcie ujawniło, że to jedno z rozklejanych w mieście ogłoszeń:
Cytat:
"Obywatele Krainy Miguaya!
Grozi nam śmiertelne niebezpieczeństwo. Nasze wschodnie i południowe krańce są nieustannie najeżdżane przez wojska Perthu. Król Gustaw VIII ogłasza nabór od oddziałów Miguaya. Wzywani są wszyscy ochotnicy i weterani. Aby dołączyć do oddziałów należy zgłosić się do koszar najbliższej jednostki wojskowej. Gwarantujemy rynsztunek i 2 posiłki dziennie. Ludność cywilna z miast: Draconia, Kreuam i Ganderburg proszona jest o opuszczenie swoich domostw i ucieczkę na zachodnie terytoria państwa. Do każdego z wymienionych miast dotrą królewscy giermkowie, którzy dopilnują, aby wszystko przebiegło pomyślnie. Prosimy o unikanie paniki.Król kontroluje sytuację i planuje jak najszybciej rozprawić się z najeźdźcami. Śpijcie spokojnie i czekajcie na kolejne rozporządzenia.
Niech pomoże wam błogosławieństwo Cyona!"
Namalowane miało trzy kółka, czarnym węglem. Oraz dopisek:
"Nadal rekrutujesz, pani?" nieco krzywym, pisanym w pośpiechu pismem.

Krótkie spojrzenie ujawniło łucznika: stał na dachu, leniwie opierając się o komin. Zamachał. Pod czujnymi spojrzeniami i wycelowanymi weń grotami zdenerwowanych żołnierzy, zszedł by z rękoma w górze ruszyć ku kobiecie.

Gdy podszedł na odległość głosu, wydobył z tubusu wystającego z torby niewielki dokument.

- Ma karta werbunkowa, pani. - mówił niegłośno, lecz wyraźnie, z ciekawym akcentem. Z wyglądu, jeden z Cyganów. O nich mówi się, że lepiej sakiewkę łańcuchem przykuć do gruntu, bo jak do stołu przykujesz to i stół stracisz.

Kobieta rzuciła okiem:
Cytat:
Napisał Karta postaci:
Imię: Janosz Favrasz, zwany Szczęściarzem... lub Jonaszem.
Wiek: 24
Rasa: człowiek
Profesja: zwiadowca, złodziej
Wygląd zewnętrzny: ciemnowłosy, smagły i szczupły mężczyzna odziany w zieloną kapotę tropicieli, z głębokim kapturem, zwykle narzuconym i cokolwiek zasłaniającym twarz. Cygańska uroda, białe zęby, ciemnobrązowe oczy
Charakter: młody, wyniszczony wojną mężczyzna, z rozbitego wojną taboru Romów, który szuka swego miejsca, wędrując po oddziałach. Ma cztery bronie, dwa noże do rzucania, długi łuk i kuszę samopowtarzalną na trzy bełty. Do tego torba na ramię, luneta, komplet map, węgiel, farby, długi, brązowy płaszcz i dobre, skórzane buty oraz skórzany pas.
Historia na PW.
 
__________________
Zamiast PW poślij proszę maila. Stare sesje:
Dwanaście Masek - kampania w świecie Legendy Pięciu Kręgów, realia 1 edycji
Shiro Tengu
Kosaten Shiro
Tammo jest offline