Nami

Dzisiejszy dzień okazał się być tęczowy niczym jednorożec! Wszystkie kolory i dziwi świata pojawiły się w dżungli, skrząc się na tropikalnym słoneczku. Ta noc była bogata w pracę i trochę szkoda, że wśród was zabrakło kogoś o zawodzie grabarza, ponieważ ewidentnie by się przydał. Rzec można, że miałby pełną łopatę roboty.
Pierwszą ofiarą padł Kosmita Roger - galaktyko świeć nad jego duszą! Jego ciało było rozprute od krtani aż po krocze, co ewidentnie wskazywało na dzieło seryjnego zabójcy. Ciało było bardzo zimne, co jak na nieboszczyka nie było niby niczym odkrywczym, jednak jak się okazało nie to było powodem. Pod kostiumem kosmity była Elsa, królowa Arendel... Cóż, zawsze czuła się inna i wyobcowana, w końcu mogła to zademonstrować.
Drugą ofiarą, tym razem mafii, padł tak bardzo nielubiany przez Kosmitę, a może i was wszystkich, Elf. Z początku spojrzeliście podejrzliwie na Kangurzyce, że pewnie dała mu jakiś koks lub amfę, ale szybka analiza ciała Theadelasa i test na obecność substancji odurzających stanowczo temu zaprzeczył. Jego dziewictwo również zostało nienaruszone. Jednakże teraz teoria Kosmity Rogera o traumie w fabryce świętego Mikołaja oraz subtelna darmowa porada Kangurzycy pt "on jest pierdolnięty", okazały się trafne. Szalony Kapelusznik już wam nie zagrażał.
Trzecie ciało, nadające tęczy ostatnich kolorów, należało do Szeryfa Rango. Co was zdziwiło, poległ on z rąk dzielnego Piotrusia Pana, który pociachał go swoim drewnianym mieczykiem i nastraszył małymi, nagimi wróżkami - diagnoza: zawał. Co was zdziwiło, okazało się, że Piotruś naprawdę ma nosa do swojego zaciekłego przeciwnika, bowiem kameleon podający się za szeryfa okazał się Kapitanem Hakiem!

Faza Dnia 4 potrwa 72h, do 12.03 godziny 21:30

Do linczu potrzeba 5 głosów!

 

__________________
Discord podany w profilu