Tak sobie myślę że mógłbym uzupełnić apteczkę o jakieś specyfiki na odmrożenia. I to raczej sporo , bo w górskim mroźnym klimacie to najczęstsze zagrożenie jakie może nas spotkać. Nie wiem tylko czy w tej osadzie w której póki co jesteśmy znajdzie się jakiś zielarz.
Zrobiłbym wymiane na gotowe maści, ewentualnie półprodukty do wytworzenia - choć chyba wolałbym gotowce bo w zasadzie brak mi sprzętu do przyrządzania mikstur.
fiolka z miksturą ( Sokole Oko ) - 1 porcja
Zestaw kości do gry,
ew parę sztuk srebra
chmmm w zasadzie tyle, reszte rzeczy oceniam na zbyt przydatne by je wymieniać. Jeśli ktoś z ludzi lub krasnali chce się dorzucić do zakupu takowych maści czy to pieniędzmi czy towarem to niech da znać. Nie chce już rozciagać sesji o takie zakupowe kwestie, po prostu uznajcie że khazad zapytał przy stole ( wszystkich ogólnie, nie patrząc jednak na elfa , a nawet gdyby się zaoferował to niestety na ten moment krasnolud i tak nie przyjmie od niego żadnej oferty )
Zresztą jak tam chcecie, można rozegrac na docu, ale wolałbym nie bo nam się przesunie znowu o dzień lub dwa tylko z powodu zakupów uzupełniających. Dlatego najlepiej prosze o deklarki kto i co może i chce dorzucić do zakupu maści na odmrożenia - których się wszak spodziewamy
O ile w ogóle jest tu taka możliwość zakupu , MG ? Bo jak nie , to nawet nie ma o czym dyskutować
EDIT To j jeszcze chęć małego metalowego rondelka deklaruję.
została mi jeszcze garść miedziaków i najwyżej nieco mniej srebra na maść przeznacze, ale mały rondelek musi być, bo nie mam na czym śniegu gotować. A dobra zupka na korzonkach może nam kiedyś w górach żywoty ocalić
Może i się na cos elf przyda i korzonki znajdzie...