Zanabytki Irisha i Andrew już dodałem, BTW, Andrew, twój plate carier ma pasy do oporządzenia za które też możesz powtykać naboje. Jesteś pewien że chcesz dublować te funkcje drugą kamizeką (co w sumie nie jest głupie bo ta nowa prawie nic nie waży a możesz mieć ją skonfigurowaną pod strzelbę i nosić na cariera jak potrzebujesz albo niezależnie, albo zostawiać jak bierzesz berette)
Andrew, Cosmo, obaj macie broń długą wyposażoną w szynę do montażu celowników, nie chcecie założyć kolimatora? BTW: takie małe ogłoszenie, to że jakaś broń nie ma fabrycznie możliwości zainstalowania jakiegoś osprzętu nie znaczy że się nie da. Po prostu trzeba będzie coś wykombinować.
Zombie, Mauser dalej aktualny? bo jak tak to masz do niego bagnet który ładnie sprawdzi się jako nóż...
Do tej 1911 chcesz przedłużony magazynek albo MADSa? I kaburę?
jak bierzesz bandolier na puszki to domyślam się że interesują cię też te improwizowane granaty które będą do niego pasowały? BTW twój techniczny umysł podpowiada ci że byłabyś w stanie usprawnić tę wyrzutnie puszek-granatów - jakby lont dać od strony dna i dodać łepek od zapałki to zapalałby się od płomienia ślepaka który miota puszkę, obecnie trzeba zapalić lont i strzelać zanim się spali, za to te improwizowane granaty mogą też służyć jako ręczne.
Cytat:
|
kusi zegarek z myszkÄ… miki
|
to bierz.
Ba zaszalejmy! O ile zegarki w ZSA są rzeczą dość powszechną to działające są już rzadkością (dzisiaj większość zegarków jest elektryczna, produkcja baterii do zegarków raczej nie będzie wysoko na liście priorytetów w ZSA, pół biedy jeśli będzie to rozmiar baterii kompatybilny z popularnym kolimatorem bądź wskaźnikiem laserowym, ale baterie guzikowe to chyba tylko NY produkuje. To raczej nie jest coś co mała manufaktura może produkować. za to do łaski wracają stare poczciwe zegarki mechaniczne, taki jak ten z Myszką Miki) jak go weźmiesz i będziesz nosić tak że będzie go widać to dostaniesz +1 do repy (to samo tyczy się zegarka Cosmo) Hej, w ZSA zegarki to równie chodliwy gambel jak w czasie IIWŚ, ludzie zabijają się (jak najbardziej dosłownie) żeby mieć działający zegarek!