Johann skiną głową na słowa łowczego, miał rację wystarczy że ci dwaj ich przyuważą to będą mieli na karku całą bandę. Odezwał się zatem do myśliwego. -Racja nic tu po nas, młody wyśledzi gdzie się zaszyła ta banda szczurów. Lepiej nie ryzykować walki z całą ich bandą za mało nas.
Po tych słowach Johann wmieszał się w tłum na placu i ruszył prosto w kierunku strażnicy. |