udało mi się! cholerny czas, nie mogę go zagiąć, ale obiecuję, że teraz będę bardziej sumienny. Dyskutujcie, podejmujcie działania, planujcie - ja odpisuję w środę.
EDIT:
Zalecam teraz jakąś akcję z Waszej strony. Wymiana debilizmów, poglądów, ew. ciosów pionch zdecydowanie fajnie poprowadzi fabułę