- To jego. - Wojownik wskazał na Darrena zabierając swoją włócznię - Ja na to mam wyjebane jajca. - dodał i po chwili namysłu - Wy jesteście nadawcami listów do chciwych frajerów, żeby złożyć ich w ofierze? Mnie i kolegę Darrena też wkurwiają. Jestem Wojownik i może w czymś pomożemy? Czy mamy wypierdalać, a wy zrobicie sobie sami porządek?
Wojownik stara się wyczuć typów i jak łatwo będzie ich zabić. Na razie jednak wstrzymuje się z atakiem - czeka na reakcję Darrena i efekty retoryki dyplomatycznej. Jakby musiał uciekać to nie jest pewien, czy nie najpoważniej nie byłoby uciec poza dom. Ten spadek to ściema. Z drugiej strony nie lubi przegrywać. |