Okiem uczestnika:
Fikcyjna miejscowość Orilon nieopodal Berdusk, zachodnie ziemie centralne. Drugi poziom postaci. Znajomi i w niektórych przypadkach przyjaciele z dzieciństwa postanawiają zyskać sławę i bogactwo a przede wszystkim przeżyć przygodę i jak tysiące im podobnych ruszają na szlak. Na razie bezskutecznie próbują opuścić Orilon, gdzie nikt nie traktuje ich poważnie. Na przeszkodzie stoi troll z którym trzeba coś zrobić. Z braku pomysłu na trolla drużyna plącze się po okolicy i czyni spustoszenie. Na razie jej ofiarą padł ich zleceniodawca mnich i plemię bogu ducha winnych koboldów.
Uczestnicy:
Nagietek- niziołek zaklinacz, bardzo chaotyczny i bardzo dobry w swój szczególny sposób. Nadpobudliwy, niedojrzały i egzaltowany. Ma wielkie parcie na zdobywanie sławy i bogactwa, obnosząc się jednocześnie z całkowitą pogardą dla norm społecznych i prawnych, co rodzi konflikty z niektórymi członkami drużyny. Jego mottem życiowym jest nie rób drugiemu co tobie niemiłe. Ma wielki szacunek do życia. Najlepiej dogaduje się z łotrzykiem Colinem.
...
Opisałem wszystkich, ale po przeczytaniu doszedłem do wniosku, że mogło by to zostać odebrane jako wyzłośliwianie się i skasowałem.
Nie takie były moje intencje.
Podsumowując:
Warto. Oczywiście to sesja forumowa ze wszystkimi tego wadami. Trzeba się z tym liczyć, że raczej o szybkim awansie należy zapomnieć. Gramy prawie pół roku i mamy za sobą jedno zadanie polegające na splądrowaniu krypty. Drugie w sumie na ukończeniu, skończone eksterminacją niewinnych koboldów i dalej nie opuściliśmy wioski. Taki urok grania przez forum. Jeśli jednak lubisz grać przez forum to polecam. Nie ma pisania kilku stron przeżyć wewnętrznych i MG nie mierzy postów linijką zabijając tych, którzy napiszą mniej niż 4 strony A4.
Z miłą chęcią zrobiłbym drugą postać i grał dwoma, ale obawiam się, że zarówno MG jak i inni gracze by tego nie wytrzymali