- Właściwie pewnie reszty dowiedzieć mamy się sami. Inaczej nie byłbym tutaj... ale skoro pierzasta banda się nim interesuje... ja nie bardzo lubię konfrontacje. Zwłaszcza fizyczne. Co w przypadku bezpośredniego ataku "kurnika"? Mogę liczyć na pomoc?
__________________________________________________ _________
Usiadł po turecku na ziemi i rozłożył laptopa na kolanach.
- Mail mailem, ale w szczegółach diabeł siedzi. Kilka anonimów do największych lesserów. Ot, dezinformacja;
Cytat:
"Postawisz mu kilka piw, dostaniesz zaliczenie, jak nie teraz to na poprawkowym, znam go. Chlejus jakich mało. Ale jak cię nie poznaje to ostatnia szansa się pokazać - nie puszcza inaczej! Nawet jak kumasz baze tip top, skubaniec..."... |
Wytarł o nogawkę tłuszcz i resztki zrazika z palców, przetarł kciukiem Enter, zbierając kawałek boczku
. - No, dobry kierunek. Może coś od ambitniejszej strony:
Cytat:
"... ma wtyki. Mówią że jak z nim kilka piwek chlapniesz, załatwi ci miejsce w tym projekcie!...". |
- No, oficjalne zaproszenia na maile całego roku i może na grupowy... hmm... stronka uczelni, dział imprezy...
Cytat:
"[...] Wśród trójki wybranych przez wzgląd na wyniki w nauce, do darmowej wejściówki zakwalifikowano:
1) Bartosz Figurski 2) [...]" |
Ech, oberwę po kieszeni zdziebko, życie...
- Chyba tyle. Do telewizji raczej dawać nie trzeba...
W zamyśleniu wylizał powoli pudełko do czysta i zrolował skręta:
- Skoro druga strona się nim interesuje, pewnie już go szukali. Czas przegrzebać net za śladami owych poszukiwań. Może logi wejść do bazy studentów najpierw?...