Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-05-2007, 11:54   #207
Sayane
 
Sayane's Avatar
 
Reputacja: 1 Sayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputacjęSayane ma wspaniałą reputację
Stanowczość słów czarodziejki przemówiła Wam nieco do rozsądku, choć Wasze indywidualistyczne dusze wciąż burzą się na myśl, że będziecie musieli znów ze sobą współpracować i zaufać sobie nawzajem. Ostatecznie, każde z Was jest przyzwyczajone do życia i pracy w samotności; obecna sytuacja jest dla Was niemalże tak nieznana, jak świat Lavondyss.

Maureen z Bastem zbierają się szybko do drogi, poprawiając opatrunki i połykając w pośpiechu resztki śniadania. Do miasta mają jakieś 4 godziny wędrówki, więc pośpiech jest jak najbardziej wskazany, jeśli macie się wszyscy jeszcze gdzieś dziś przemieścić. Czy ukradną konie, czy kupią - okaże się w mieście. Każde z nich ma własne sposoby załatwiania takich spraw i możecie się tylko modlić, by załatwili to między sobą polubownie i efektywnie dla Was wszystkich. Przed Wami co najmniej (zważywszy na Was stan) tydzień podroży Traktem Pokoju, potem kolejny tydzień leśną głuszą. Jakiś środek transportu jest jak najbardziej wskazany.

Bramy są już otwarte (na co wskazuje wybrzmiały jakiś czas temu dźwięk rogu), a słońce wznosi się szybko. Jeśli będziecie mieli szczęście, właściciele zrujnowanych pól na nie nie zajrzą - ostatecznie ziemniaki same rosną, a okoliczne pola nie noszą jeszcze śladu zbiorów. Oczywiście - jeżeli będziecie mieć szczęście. Jednak ruch na szlaku zaraz się zacznie, a wielkie ścierwo robala widać z drogi wyraźnie. Wasze paranoicznie nastawione umysły wzdragają się przed rozmową z kimkolwiek na temat nocnych wydarzeń, choć kto wie - może rolnicy podziękują Wam za rozprawienie się ze szkodnikiem? A może używali go do spulchniania gleby czy rycia kanałów melioracyjnych?

Pogoda jest piękna a ciepło słońca wskazuje, że dzień będzie upalny - zwłaszcza na równinach, zdala od morskiej bryzy, którą hamuje miejskie wzgórze. Blizna Fosh'tki różowi się w słońcu. Owiewa Was lekki zefir, który jednak nie rozpędza ciężkiej atmosfery, jaka zawisła nad Wami.
 
Sayane jest offline