Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-03-2016, 12:35   #21
Adi
Keelah Se'lai
 
Adi's Avatar
 
Reputacja: 1 Adi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputacjęAdi ma wspaniałą reputację
Lucy zebrała się do wyjścia z Karczmy zapominając o tym, że po drugiej stronie grasowały wilki, ale co to dla niej. Nagle ujrzała, że Altanka przyrżnęła ryjem o drewniany klin i zdechła z niewiadomych przyczyn. Świergotkę zamurowało na chwilę po czym spojrzała na barbarzynkę i tak jak jej już martwa koleżanka zobaczyła orła cień i potknęła się o nóż wbity w drewnianą posadzkę Karczmy, a z sufitu spadł żyrandol złożonym ze sztyletów i tasaków. Elfka miała już krzyknąć uwaga, ale było za późno żeby nawet doskoczyć do Hildecośtam. Chociaż była metr od niej i wystarczyło ją pchnąć, w którąkolwiek stronę nawet na ciało Altanki. Z resztą i tak jej nie lubiła tak jak i Altanki. Dziwne kobiety z nich były. Podeszła do drzwi uchyliła je i wzięła naszyjnik k20 i rzuciła ją na stół wczesniej pokazując wskazujący palec prawej ręki w stronę wilków żeby zaczekały z atakiem. Wypadło 1 (naprawdę 1. Rzucałam w Kostnicy) a to pech. Uchyliła drzwi i powiedziała do wilków:
-Sorry wilczki jak będę miała lepsze rzuty to byście były już martwe - i zamknęła drzwi, ale chwilę później poczuła znany już dotyk dłoni na jej piersiach.
-Hej! Gdzie z tymi łapami kolo! - i odtrąciła jegomościa, ale po chwili przyjrzała mu się dokładniej i dodała w myślach Może nie za ładny, ale może nie umrze jak te dwie tutaj - po czym przeniosła wzrok na trupy swoich martwych koleżanek.
-Och wybacz moje naskoczenie na pana i tak trochę nie fortunnie zaczęliśmy znajomość i chętnie się z panem napiję herbaty - powiedziała przepraszająco do nieznajomego mężczyzny.
-Doprawdy ja też. Lubie je wykorzystywać do moich eksperymentów, ale tak naprawdę to je bardzo lubię - powiedziała Świergotka czekając na ruch mężczyzny.
-Tak po za tym jestem Lucyna - przedstawiła się elfka. Przez długie włosy można było nie dostrzec jej elfich uszu.
 
__________________
I am a Gamer. Not, because i don't have a life. But because i choose to have Many.
Discord: Adi#1036

Ostatnio edytowane przez Adi : 11-07-2017 o 11:55.
Adi jest offline